W naszym domu mamy kilka mebli, które dostaliśmy, żeby nieco wypełnić pustkę, nie siedzieć na podłodze, nie spać na dmuchanym materacu. Zanim kupimy nowe, może uda się dostosować te pierwsze do naszych potrzeb. Zwłaszcza, że niektóre z nich nawiązują do stylu skandynawskiego... Próbujemy!
Krok pierwszy.
Ściągamy tapicerkę i szlifujemy:
Fot. Akcja migracja |
Krok drugi.
Malujemy na biało:
Fot. Akcja migracja |
Krok trzeci.
Porównujemy:
Fot. Akcja migracja |
Krok czwarty.
Szukamy miejsca:
Akcja migracja |
Zadowoleni z siebie uznajemy kolejne zadanie z cyklu diy za wykonane!
My tez nasze mieszkanie w domku zaczynaliśmy z mocno przypadkowymi meblami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko,
Karola
Czasami właśnie te przypadkowe mogą natchnąć, zainspirować. Grunt to się nie spieszyć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)