Ciekawi nas, co dostrzegacie w tych oczach? My widzimy w nich ufność i doświadczenie nestora psiego rodu, który wiernie spoczywając u boku swych Państwa ze stoickim spokojem obserwuje harce psiej młodzieży.
Boro /od Borysa Jelcyna/ mix owczarka wschodnioazjatyckiego z owczarkiem niemieckim zachował cechy charakteru azjaty. Pomimo dość dramatycznych przejść w młodości u poprzedniego właściciela w zachowaniu nie zdominowała agresja. Obecnie dożywa spokojnej starości bez większych dolegliwości i oby tak dalej. Pozdrawiam.Współwłaściciel Bora, a także "szpica mini" Mimi oraz "chihuahua" Kiwi. Sąsiad.
Mówią, że oczy są zwierciadłem duszy,a psy na pewno takową mają. Ja dostrzegam w nich stoicki spokój i dystans do świata, którego naprawdę Borikowi zazdroszczę! Uwielbiam takie mokre psie nosy - w mojej nomenklaturze nazywam je "funfle"...pozdrawiam, Beata (od Szultkowej bandy)
Tak, tak Boro ma w sobie duży dystans i spokój, zwłaszcza, że wciąż przybywają młodsi koledzy/koleżanki i musi je znosić...:) To jest senior i, jak to powiedział Szultkowy Jegomość, superpies :))
A ja widzę wnikliwość , skupienie , spokój .
OdpowiedzUsuńAle mając takich właścicieli , nie dziwota, też bym był spokojny .
Pozdrawiam Janiczek .
Pozdrawiamy serdecznie i prosimy podrapać za uchem swoich czworonożnych przyjaciół:)
UsuńBoro /od Borysa Jelcyna/ mix owczarka wschodnioazjatyckiego z owczarkiem niemieckim zachował cechy charakteru azjaty.
OdpowiedzUsuńPomimo dość dramatycznych przejść w młodości u poprzedniego właściciela w zachowaniu nie zdominowała agresja.
Obecnie dożywa spokojnej starości bez większych dolegliwości i oby tak dalej.
Pozdrawiam.Współwłaściciel Bora, a także "szpica mini" Mimi oraz "chihuahua" Kiwi.
Sąsiad.
Tego "chihuahua", to ja wiem od jakiej wysokości ....
UsuńPozdrawiam sąsiada .Janiczek.
Dlatego pewnie wzięty w " " :))
UsuńAle trzeba powiedzieć, że jest bardzo sympatyczny!!
Mówią, że oczy są zwierciadłem duszy,a psy na pewno takową mają. Ja dostrzegam w nich stoicki spokój i dystans do świata, którego naprawdę Borikowi zazdroszczę! Uwielbiam takie mokre psie nosy - w mojej nomenklaturze nazywam je "funfle"...pozdrawiam, Beata (od Szultkowej bandy)
OdpowiedzUsuńTak, tak Boro ma w sobie duży dystans i spokój, zwłaszcza, że wciąż przybywają młodsi koledzy/koleżanki i musi je znosić...:)
UsuńTo jest senior i, jak to powiedział Szultkowy Jegomość, superpies :))