czwartek, 26 lutego 2015

ZABAWA

Kiedy wiosnę czuć w powietrzu, szaleństwo ogarnia nasze psy. Szukają czegokolwiek do zabawy. Niestety, czasami są to przedmioty, którymi nie powinny się bawić... Ale czasami znajdują swoje stare zabawki.

Fot. Akcja migracja

W takich chwilach można się patrzeć na nie godzinami :)

Fot. Akcja migracja

Fot. Akcja migracja

A kiedy sił już zabraknie, przytulają się do siebie i wygrzewają na słońcu.

Fot. Akcja migracja
Ech, te to mają życie :)

wtorek, 24 lutego 2015

FORSYCJA

Skradziona do domu forsycja jeszcze potrzebuje szklarnianych warunków, żeby zakwitnąć.
Wazon kwitnących gałązek umila czekanie na wiosnę - już niedługo, tuż, tuż!

Fot. Akcja migracja

Miłego tygodnia!

piątek, 20 lutego 2015

MOŹDZIERZ

Mając już wymarzoną kuchnię, zaczynamy wypełniać ją dodatkami i niezbędnymi drobiazgami. Wybierając te z nich, które nie skryją się w szafkach i szufladach, chcemy trzymać się pewnych założeń. Po pierwsze, nie zagracić przestrzeni. Po drugie, unikać ładnych, ale nieużytecznych drobiazgów. Po trzecie, ograniczyć paletę barw do czerni i bieli, oraz odcieni szarości. Jedyny kolorowy dodatek to zieleń roślin. Preferowane proste kształty i materiały, takie jak ceramika, kamień, tam gdzie to niezbędne stal. 

Pierwszy z dodatków to moździerz wypatrzony w Ikei przez Mikiego.
Fot. Akcja migracja

Kryteria spełnia, a że swego czasu mieliśmy ciągoty do orientalnej kuchni, pełnej świeżo mielonych przypraw, to na pewno będzie użyteczny.

Fot. Akcja migracja

środa, 18 lutego 2015

KSIĘŻYC JAK Z OBRAZKA

Nawet najlepiej zaprojektowane i urządzone wnętrza bez kilku dodatków bliskich sercu mieszkańców pozostają niewykończone, puste jakieś. Jak dotąd jest to słaba strona naszego domu, ale próbujemy to zmienić, przynajmniej tam, gdzie podstawowe meble już udało się zorganizować.

Na pierwszy ogień pod tym względem idzie pokój Nowej, który przestaliśmy w końcu nazywać gościnnym.
Fot. Akcja migracja

Czasem jednak wbicie jednego gwoździa, stanowi takie wyzwanie organizacyjne, że odwleka się w nieskończoność. Nie tracimy jednak nadziei.
Fot. Akcja migracja