Urządzanie domu traktujemy czasami jako pretekst do poszukiwania ciekawych, inspirujących projektów, mebli, dodatków. Niekoniecznie chcemy je od razu kupować, zawłaszcza, że czas pomyśleć np. o porządnej kosie spalinowej. Piła motorowa też by się przydała, że o elewacji nie wspomnę, a nie jakieś tam designerskie fiu-bździu. Ot, takie niewinne hobby w przerwach od przyziemnych (czasem dosłownie) prac.
Kraj, z którego pochodzi projekt lub sławne nazwisko, jakim jest sygnowany nie ma dla nas specjalnego znaczenia. Przyzwyczailiśmy się jednak, że na wyciągnięcie reki są "kultowe" duńskie projekty, że na blogach króluje szwedzki design, że Włosi słynną z lamp, Francuzi i Norwegowie z kominków itd. Świat skurczył się jakoś...
Czasem z zaskoczeniem odkrywany, że projekt jest made in Poland. Jako ignorantów w świecie designu wciąż nas to dziwi, choć nie powinno, polska sztuka użytkowa ma przecież od lat ustaloną renomę, może tylko brakuje jej właściwego PR'u.
Ostatnio tak sobie lekkomyślnie buszując w sieci w poszukiwaniu sofy i krzeseł odnaleźliśmy bardzo ciekawe naszym zdaniem polskie projekty. Na przykład taki:
Powyższy fotel, nazwany 2PiN, to dzieło Radka Nowakowskiego, założyciela i głównego projektanta pracowni
Redo Design Studio. Przemawiają do nas proste, geometryczne linie. Forma kojarzy nam się trochę z japońskim origami w nowoczesnej interpretacji. W wersji w stonowanych kolorach... fajne. Podobnie jest w przypadku tej "SO sofy":
Bardzo też spodobał się nam ten projekt:
Aż szkoda, że obie sofy nie są jeszcze dostępne, lecz pozostają - jak udało nam się dowiedzieć u źródła - "w fazie wdrożenia". Znając jednak nasze tempo inwestycji, może się doczekamy ich rynkowego debiutu, a wtedy kto wie... Wiemy co prawda, że nie są to meble, jakich można by się spodziewać w wiejskim domu, ale co tam, sporo z mieszczucha w nas zostało i nie będziemy tego tłumić.
Już "do dostania" jest natomiast ten oto projekt Radka Nowakowskiego:
Naszym stałym Czytelnikom zwracamy uwagę na doskonałe miejsce na kubek z kawą, jaki oferuje ten mebel ;-) Jest on w ofercie firmy SITAG formy siedzenia, podobnie, jak to oto krzesło autorstwa Anny Vonhausen,
którego kandydaturę do naszej jadalni bardzo poważnie rozważamy zamiast słynnych EAMES'ów.