niedziela, 27 października 2013

CZARNO-BIAŁA ŁAZIENKA Z ODROBINĄ DREWNA I SZALEŃSTWA CZ. I

Planując łazienkę, chcieliśmy, żeby stylem pasowała do reszty domu. Z jednej strony miała być surowa, ograniczona w kolorach do podstawowej palety czerni i bieli, z drugiej strony miała mieć w sobie coś wyjątkowego, nutkę szaleństwa. Było by super, gdyby nawiązywała do naturalnego przepływu energii, tu symbolizowanej przez wodę.

Pomieszczenie przeznaczone na łazienkę nie jest wielkie (ok. 10 m2) klasyczny pokój kąpielowy więc odpadał (z resztą naprawdę wielkie łazienki to naszym zdaniem strata przestrzeni, bo cóż tam robić? biegać?). Nie jest także połączone z sypialnią (choć z nią sąsiaduje) więc nie pozwala na rozwiązania w stylu masterbedroom, gdzie łazienka gospodarzy stanowi z sypialnią niemal jedno pomieszczenie. Rozwiązanie takie zresztą nie sprawdziłoby się u nas - łazienka, o której mowa, ma być bowiem uniwersalna, przeznaczona zarówno dla gości, jak i domowników. Musimy jednak przyznać, że niektóre łazienki tego typu robią wrażenie, np. ta:
http://greatestdesires.tumblr.com/image/48604223080
 
No i jeszcze jedno. W domu przewidziana jest także łazienka "robocza" - "śluza" między ogrodem, garażem a resztą domu, podporządkowana względom praktycznym i przeznaczana dla pralki, psów, spracowanego w ogrodzie męża i całej reszty inwentarza :) Takie rozwianie pozwoliło w drugiej łazience puścić nieco wodze fantazji i oderwać się od dyktatu praktyczności.

Szukaliśmy inspiracji w internecie. Każde zdjęcie po trosze oddawało to, czego potrzebowaliśmy.
Były łazienki w kolorze biało-czarnym, minimalistyczne, z drewnianymi elementami...
bloodandchampagne za elisabeth heier
Paulina Arcklin

Nie potrafiliśmy jednak znaleźliśmy aranżacji, która trafiała by w sedno naszych wyobrażeń o wymarzonej łazience no i oczywiście odpowiadała by naszym możliwościom. Znów okazało się, że potrzebny był ten jeden jedyny element, który posłuży za inspirację i natchnienie dla całości. Nie, nie chodzi o wiszącą wannę ;-) Tym razem natchnęła nas umywalkowa bateria...
hansa.pl
www.rabelya.nl

Dalej poszło już jak z płatka. Wieczorna burza mózgów w pracowni Dobrych Projektów i nasza mglista wizja nabrała realnych kształtów. Przy okazji mogliśmy na żywo zobaczyć, jak powstają "dobre projekty" - Kasiu, Tomku, szacuneczek! :-)

Teraz przyszedł czas, by dobry projekt przeistoczył się w dobre wnętrze. Pracujemy nad tym usilnie...
Fot. Akcja migracja
Fot. Akcja migracja

Może się wydawać, że wykonawcy mieli gorszy dzień i zapomnieli poziomicy. Spokojnie, tak właśnie ma być.
Fot. Akcja migracja

Niebawem kolejna relacja z łazienkowego placu budowy.
Fot. Akcja migracja



2 komentarze: