Pycha. Świeże własne warzywka.Aż mam chęć zrobić chłodnik na dzisiejszy upał.Pozdrawiam Milena.
Przyznajemy, że warzywka podkradane w "tatowym" ogródku.Mamy świetny układ - tata uprawia, my "przerabiamy", a wszyscy pałaszują :)Wakacyjne, słoneczne pozdrowienia!
taki uklad to skarb,pozdr.i jestem pod wrażeniem jak szybko domek rosnie,gratuluje,Kasia L.
Dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie!
Pycha. Świeże własne warzywka.
OdpowiedzUsuńAż mam chęć zrobić chłodnik na dzisiejszy upał.
Pozdrawiam Milena.
Przyznajemy, że warzywka podkradane w "tatowym" ogródku.
OdpowiedzUsuńMamy świetny układ - tata uprawia, my "przerabiamy", a wszyscy pałaszują :)
Wakacyjne, słoneczne pozdrowienia!
taki uklad to skarb,pozdr.i jestem pod wrażeniem jak szybko domek rosnie,gratuluje,Kasia L.
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy serdecznie!
Usuń