środa, 29 maja 2013

FUNDAMENT TO... PODSTAWA

Ostatnio dużo się dzieje (wiadomo, wiosna), stąd długo milczeliśmy. Ale już jesteśmy i zanim opowiemy Wam, co u nas nowego, to najpierw nieco budowlanych wspominków...

Nasza obecność na wsi musiała zyskać solidny fundament. Stąd, jak tylko przyszła kolejna wiosna, a nasza zamówiona z dużym wyprzedzeniem ekipa budowlana uznała, że już czas, poczęliśmy jeszcze mocniej wiązać się z naszą ziemią.

Najpierw należało nieco "wgłębić się w temat"...

Fot. Akcja migracja

Fot. Akcja migracja

Następnie "zapuścić korzenie", a że nie chcemy, by cokolwiek nas ze wsi wyrwało, to korzenie musiały być betonowe. Nie obyło się zatem bez ciężkiego sprzętu, który zaprezentował atrakcyjny "taniec z rurą"...
Fot. Akcja migracja
Fot. Akcja migracja

Fot. Akcja migracja
Fot. Akcja migracja
Fot. Akcja migracja
Fot. Akcja migracja
Okazało się przy tym, że w takim betonowozie wcale nie ma aż tyle betonu, ile mogłoby się wydawać. Kilkakrotnie trzeba było "tankować"...
Fot. Akcja migracja

Najważniejszy był jednak efekt.
Fot. Akcja migracja

Pozostało wybudować ścianki fundamentowe, zaizolować, zasypać piachem, wpuścić nadzór inwestorski:
Fot. Akcja migracja
i - uruchomiwszy wyobraźnię - cieszyć się wizją nowego domu...
Fot. Akcja migracja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz