wtorek, 19 marca 2013

NA DZIEŃ DOBRY

A oto jeden z mieszkańców sąsiedniego gospodarstwa, który swoją obecność oznajmia dużo głośniej niż tradycyjny wiejski kogut. Całe szczęście, że nie "pieje" zbyt regularnie :-)
Fot. Tomek G.

Miłego dnia!

7 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. To jeden z naszych ulubieńców! :))
      Wycie słychać w całej wsi!

      Miłego dnia!

      Usuń
  2. Ot, uroki wsi... Ja mam za płotem ok.100 kur i kilka kogutów.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.
    Basia S.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Basiu!
      100 kur i kilka kogutów ??!!
      Zazdrościmy ilości świeżych jajek:))
      Ale jak to jest, jak kilka kogutów zacznie piać w jednym czasie? :))

      Pozdrawiamy serdecznie!

      Usuń
  3. Świeże jajka ma sąsiad. W ubiegłym roku jedna kura niosła się na naszej działce więc było 9 malutkich jajeczek. Kura już nie przefruwa. Chyba sąsiad zjadł ją zimą na obiad. Kogutów rano nie słyszę. Mam dobre okna i dobre spanie.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie.
    Basia S.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pocieszny :) Wesele miałam w gospodarstwie turystycznym, bo zakochałam się we wszędobylskich tam zwierzętach, szczególnie szkockiej krówce Mućce i jej przyjaciółce owieczce Basi. Zawsze razem chodzą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paula!
      Nie do wiary! Szkocka krowa! U nas tez jest w sąsiedztwie:))
      Osioł ze zdjęcia jest jednym z jej kumpli!
      Dodam tylko, że w tym tygodniu będzie mały cielaczek...
      Myślę, że po świętach będziemy mieli już "materiał" na post o rodzice:))

      Pozdrawiamy bardzo serdecznie!

      Usuń