środa, 10 kwietnia 2013

WIOSNA, WIOSNA, WIOSNA CZY TO TY?

Ostatnio niemal wszyscy z utęsknieniem wyczekują wiosny. Na wsi wydaję się, że można szybciej dostrzec jej oznaki. W ostatnim tygodniu wyruszyliśmy na poszukiwania. A zatem - parafrazując słowa słynnej piosenki Marka Grechuty - wiosna, wiosna, wiosna, czy to ty?

Pierwszą ofiarą nieuchronnej zmiany pór roku okazał się nasz bałwan.
Fot. Akcja migracja
Stracił dla wiosny głowę...

Szybko też odnaleźliśmy na naszej działce przebiśniegi.
Fot. Akcja migracja
 A kilka dni później także pierwsze krokusy.
Fot. Akcja migracja

Łąka, która jeszcze niedawno tonęła w białym puchu, także wydaje się już szykować do wiosny.
Fot. Akcja migracja
Dziś po resztkach śniegu nie mam już śladu.

Nic zatem dziwnego, że ze swoich norek zaczęły wyglądać pierwsze świstaki.
Fot. Akcja migracja
No dobra, oczywiście żartujemy - przecież wszyscy wiedzą, że świstaki zawijają jeszcze w sreberka.

Miłej środy!

3 komentarze:

  1. Oj to macie też świstaki!!!
    Zazdrość mnie zżera.
    Pozdrawiam wiosennie.
    Milena

    OdpowiedzUsuń
  2. Przebiśniegi i krokusy wyglądają pięknie.
    Trzeba pomyśleć o wspólnym otwarciu sezonu... :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Och tak, koniecznie! Pogoda niemal krzyczy by wyjść w plener. Żeby tak jeszcze znaleźć trochę czasu...

    Moc uścisków!

    OdpowiedzUsuń